Dieta, odnowa i koncentracja – część 5 z 6 opowieści maratończyka

foto_8_czterdziesty drugi kilometr

Kolejny odcinek opowieści maratońskich. Poprzednie odcinki znajdziecie tu:

Małe kroki – część 1 z 6 opowieści maratończyka

Plan to podstawa – część 2 z 6 opowieści maratończyka

Kilometraż – część 3 z 6 opowieści maratończyka

Siła, technika i szybkość – część 4 z 6 opowieści maratończyka

Dieta, odnowa i koncentracja – część 5 z 6 opowieści maratończyka

ODNOWA BIOLOGICZNA

Niedziela wieczór (czyli kilka godzin po wielokilometrowej wycieczce biegowej i po całotygodniowym wysiłku) – to odnowa biologiczna, stanowiąca jednocześnie nagrodę za kończący się właśnie mikrocykl tygodniowy.
Przykładowo: jacuzzi, basen, kąpiel solankowa wieczorem w dniu, w którym rano biegamy wycieczkę biegową
Dzięki odnowie, dzień później – poniedziałkowa wieczorna siłownia może trochę jeszcze boli, ale jest już możliwa do wykonania.

DIETA.
Kompletne przemodelowałem system odżywiania w porównaniu do okresu sprzed 2013 r. Mam 10 żelaznych zasad :
Znacznie więcej warzyw i owoców (spożywanych zawsze osobno, jako przekąska),
Mięso niemal wyłącznie drób i wołowina oraz ryby, zawsze z dodatkiem surowych warzyw.
Śniadanie – płatki owsiane z jogurtem i owocami (a nie marmoladą) do smaku.
Mniej cukrów przetworzonych, więcej cukrów prostych.
Częstsze a mniejsze posiłki.
Ciemne pieczywo.
Dużo wody.
Pierwszy posiłek nie później niż godzinę po obudzeniu.
Ostatni posiłek max 2 godziny przed snem.
Bez “podjadania” w trakcie dnia pomiędzy posiłkami.

OSTATNIE DNI PRZED MARATONEM – WIARA I KONCENTRACJA

Wiara w siebie oraz świadomość, że inni wierzą we mnie. W moim przypadku, mówiąc krótko, to był element, bez którego wszystko inne ległoby w gruzach. Ostatni tydzień przed startem w Łodzi w 2013 r. poświęciłem m.in. na przygotowanie mentalne, wewnętrzne wyciszenie i poukładanie sobie w głowie tego co dokładnie chcę zrobić i w jaki sposób. Bardzo to pomogło! Poprawa z 2:54 na 2:47 była dla mnie samego szokiem i do dziś uważam, że ostatnie dni przed maratonem, które udało mi się optymalnie wykorzystać od strony mentalno-psychicznej były niezwykle ważne dla finalnego sukcesu.

Maciej Górzyński – pasjonat sportu, maratończyk (rek.życ.2:44:12), licencjonowany instruktor lekkiej atletyki, strateg marketingowy z kilkunastoletnim doświadczeniem managerskim, absolwent MBA Univeristy of Calgary.

 

SKOMENTUJ LUB ZAPYTAJ - CHĘTNIE ODPOWIEMY

Leave a Reply